– Zwykle rola Uniwersytetu kojarzy się z kształceniem i prowadzeniem badań, ale misją uczelni jest również działalność publiczna, związana z rozwojem i wspieraniem społeczeństwa obywatelskiego. Dlatego cieszę się, że UW, współpracując z innymi uczelniami, może decydować o przyznaniu nagrody im. Lwa Sapiehy – powiedział prof. Tadeusz Tomaszewski, prorektor ds. zasobów ludzkich i kształcenia ustawicznego podczas uroczystości wręczenia tego wyróżnienia, która odbyła się 4 kwietnia, w rocznicę urodzin Lwa Sapiehy.
Zacięcie nie tylko historyczne
Wyróżnienie to jest wyrazem uznania dla wybitnych zasług w kształtowaniu i rozwoju społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi oraz w budowaniu niepodległego i demokratycznego państwa. Tegoroczną laureatką dziewiątej nagrody im. Lwa Sapiehy została dr Ina Sorkina – białoruska badaczka, zajmująca się historią miast i miasteczek oraz historią urbanistyki i dziejami Żydów na terenie dzisiejszej Białorusi. Do 2014 r. pracowała w Katedrze Historii Białorusi i Archeologii na Grodzieńskim Uniwersytecie Państwowym im. Janki Kupały. Została jednak zwolniona po tym, jak wystąpiła w obronie dr. Andreja Czarniakiewicza oraz prof. Wiaczasława Szweda, których relegowano z uczelni. Dr Sorkina chciała dowieść, że usunięcie autorów podręcznika „Grodnoznawstwo” było niesprawiedliwe i spowodowało szkodę dla nauki białoruskiej. Rozpoczęła więc wśród pracowników uniwersytetu zbiórkę podpisów w obronie uczonych. W efekcie sama straciła pracę na uczelni.
Nauka kontra budowa
Ina Sorkina zdecydowała się na walkę nie tylko w obronie kolegów, ale również nauki i Grodna. W 2013 r. zabiegała o zachowanie historycznego dziedzictwa tego miasta, zagrożonego pracami budowlanymi. Zorganizowała też akcję zbierania podpisów pod petycją do władz państwowych o przywrócenie nauczania historii i geografii Białorusi w języku białoruskim.
Łącząc trzy narody
Nagroda im. Lwa Sapiehy została ustanowiona w 2006 r. przez Studium Europy Wschodniej UW oraz Kolegium Europy Wschodniej we Wrocławiu, a jej fundatorami są uniwersytety: Warszawski, Jagielloński, Wrocławski, im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz Uniwersytet w Białymstoku. Patron nagrody to pisarz króla Stefana Batorego, kanclerz i hetman wielki litewski. – To postać, która łączy trzy narody dawnej Rzeczypospolitej. Jest on szanowany zarówno przez Polaków, Białorusinów, jak i Litwinów – powiedział Jan Malicki, kierownik Studium Europy Wschodniej. Prezydent Bronisław Komorowski w liście napisanym na tę uroczystość podkreślił, że „praktyka przyznawania tej nagrody to jedna z kropel drążących skałę. Inicjatywa ta jest jak solidarna dłoń wyciągnięta do tych Białorusinów, którzy z narażeniem kariery, zdrowia, a czasem i osobistej wolności mają odwagę upominać się o prawdę oraz prawa własne i współobywateli”.
Zgodnie z zasadami nagrody im. Lwa Sapiehy, laureatka odwiedzi teraz uczelnie, które ufundowały wyróżnienie. Podczas pobytów w Warszawie, Krakowie, Białymstoku, Poznaniu i Wrocławiu będzie wygłaszała odczyty o tematyce białoruskiej.