„Najważniejszym dokumentem określającym sposób działania i organizację uczelni, taką prawdziwą konstytucją, będzie statut przyjmowany przez samą uczelnię” – o autonomii uczelni oraz nowej ustawie o nauce i szkolnictwie wyższym w wywiadzie dla tygodnika „Polityka” mówił prof. Marcin Pałys, rektor UW.
Rektor w rozmowie z Edwinem Bendykiem z „Polityki” mówił o nowym organie w strukturze uczelni – radzie, finansowaniu szkół wyższych i ich uprawnieniach do prowadzenia kierunków studiów czy nadawania doktoratów i habilitacji. Wyjaśnił też, jaką rolę nowa ustawa przypisuje wydziałom i innym jednostkom: „Planując organizację uczelni, powinniśmy pamiętać o nowym systemie oceny jej działalności. Obecnie oceniane są jednostki podstawowe, np. wspomniane wydziały, zgodnie z nową ustawą ocenie podlegać będzie cała uczelnia w ramach określonych dyscyplin. Jeśli więc archeologią zajmują się trzy jednostki podstawowe uczelni, to teraz nie będą już oceniane indywidualnie, tylko całościowo będzie oceniana archeologia uniwersytecka. (…) Nowa ustawa premiuje jakość uczelni jako organizmu, a nie federacji autonomicznych jednostek” – zauważył prof. Marcin Pałys.
W rozmowie pojawiły się wątki dotyczące rankingu szanghajskiego, kobiet w nauce oraz współpracy uniwersytetu z zagranicznymi ośrodkami – ogłoszonego w marcu sojuszu uczelni europejskich i porozumienia z WUM: „(…) zamierzamy utworzyć federację z Warszawskim Uniwersytetem Medycznym. Prace już trwają, pilotażowe grupy studentów z obu uczelni mają wspólne zajęcia, naukowcy tworzą coraz silniejsze sieci współpracy – na każdym kroku widać, jak wielkie korzyści wynikają z łączenia potencjału naszych uczelni” – mówił rektor.
Podobnym tematom poświęcona była też rozmowa rektora UW z Ludwiką Tomalą z Polskiej Agencji Prasowej. 16 kwietnia w portalu Nauka w Polsce PAP ukazał się tekst m.in. o nowej ustawie, pracach uniwersyteckich think-tanków i współpracy UW z innymi ośrodkami akademickimi. Rektor UW mówił także o nowych pomysłach dotyczących kształcenia: „Studia pierwszego stopnia powinny dostarczać umiejętności warsztatowych, praktycznych, a drugiego – powinny być w większym wymiarze związane z badaniami naukowymi”. Dodał, że obecnie UW nie w pełni z tego korzysta. „Jedną z koncepcji, nad którymi się zastanawiamy, jest to, by w pierwszym semestrze nie trzeba było jeszcze decydować się na konkretny kierunek. Studenci mogliby więc wybierać z grupy kierunków. Dopiero kiedy przekonają się, czym się te studia różnią – dokonają wyboru” – mówił.