Studenci Instytutu Dziennikarstwa UW jako jedyni z Polski znaleźli się wśród 60 fotografów z całego świata nominowanych do listy konkursu “30 under 30”.
Obydwoje uczyli się robienia zdjęć w uniwersyteckiej pracowni. Na studiach dziennikarskich wybrali specjalność: Fotografia Prasowa, Reklamowa i Wydawnicza. Pracują już w zawodzie i są wolnymi strzelcami. Interesują ich głównie tematy reporterskie. Teraz Natalia Szemis i Mateusz Baj mają szansę znaleźć się wśród 30 najzdolniejszych młodych fotografów z całego świata.
Do konkursu organizowanego przez Agencję Magnum Photos i The Photography Show wpłynęło ponad 660 prac dotyczących tematyki społecznej. Ze zgłoszeń wybrano 60 półfinalistów. O tym, które zdjęcia uznane zostaną za najlepsze, dowiemy się 9 lutego.
Portret obok autoportretu
Natalia fotografuje ludzi. W internecie można łatwo znaleźć jej reportaż o codziennym życiu zwykłej rodziny czy kadry z łódzkich ulic. Na konkurs przygotowała zdjęcia zatytułowane „Imaginarium”. – To opowieść o świecie dzieci niewidomych i tych z zaburzeniami widzenia. Poprosiłam je, żeby wyobraziły sobie jak same wyglądają. W odpowiedzi otrzymałam niesamowite autoportrety – mówi Natalia Szemis. Obok siebie można zobaczyć zdjęcia portretowe dzieci i ich rysunki.
Druga historia, którą zaprezentowała studentka, opowiada o 62-letnim nauczycielu wychowania fizycznego, przechodzącym właśnie na emeryturę.
Temat na czasie
Drugi nominowany, Mateusz Baj, pochodzi z Włodawy. W 2014 roku był kilkakrotnie nagradzany. Zdobył m.in. drugą nagrodę w kategorii People w konkursie Grand Press Photo oraz jako jeden z 36 najbardziej utalentowanych polskich fotografów młodego pokolenia publikował w albumie „Debuts”.
Specjalizuje się w fotografii dokumentalnej, przedstawia głównie tematy społeczne. Ostatnio wykonuje zdjęcia na Ukrainie. W konkursie prezentuje zdjęcie zatytułowane „Back to home”. To poruszający obraz ukraińskich żołnierzy niosących na barkach trumnę swojego kolegi, który zmarł po walkach w Donbasie.