Eksperymenty, obserwacje, obliczenia i analizy, których dokonują naukowcy Uniwersytetu, są możliwe dzięki pieniądzom z dotacji statutowej oraz grantów. Najwięcej nieporozumień dotyczy tego, kto tymi pieniędzmi dysponuje oraz jaka ich część trafia do administracji uczelnianej. W rozwianiu wątpliwości pomoże druga część przewodnika po uczelnianych finansach w piśmie „UW”.
Przychody Uniwersytetu z działalności naukowej jeszcze dziewięć lat temu wynosiły niecałe 100 mln zł. W zeszłym roku suma ta była równa 413,4 mln zł. Pieniądze te pochodzą z dwóch źródeł: dotacji na działalność statutową uczelni publicznych i konkursów grantowych. O ile wysokość kwoty z pierwszego źródła można z góry w przybliżeniu oszacować, o tyle wysokość kwoty z drugiego źródła zależy od tego, ilu pracowników UW napisze wnioski i ilu z nich zostaną przyznane granty. W tym tekście zostanie omówiona dotacja, w tekście w kolejnym numerze pisma – granty.
Autonomia wydziałów
Dotacja statutowa jest obok dotacji dydaktycznej największym źródłem pieniędzy na UW. Dotacja statutowa ma charakter instytucjonalny. – Dysponentami tych funduszy są dziekani, a nie rektorzy czy administracja centralna. Uniwersyteckim jednostkom dotację bezpośrednio przydziela Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego – mówi prof. Marcin Pałys, rektor Uniwersytetu Warszawskiego. – Drugim strumieniem finansowania nauki są granty, czyli indywidualne projekty badawcze prowadzone przez naukowca lub grupę naukowców. Dysponentem funduszy grantowych jest w nich kierownik grantu.
Ani rektor, ani administracja centralna nie mogą decydować, ile pieniędzy z dotacji statutowej trafi do osób i zespołów prowadzących badania. To dziekani i kierownicy rozdzielają pieniądze w swoich jednostkach.
Działalność statutowa
W ubiegłym roku Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przyznało jednostkom UW 241,8 mln zł brutto na badania z dotacji na działalność statutową. Składają się na nią:
- dotacja podmiotowa na utrzymanie potencjału badawczego – tzw. BST,
- finanse na badania służące rozwojowi młodych naukowców – tzw. DSM,
- program na utrzymanie specjalnych urządzeń badawczych – tzw. SPUB.
Przeczytaj też tekst „Skąd się biorą pieniądze na uczelni? Cz. 1 – dotacja algorytmiczna”