Językoznawcy oraz internauci byli jednogłośni: słowem ubiegłego roku został rzeczownik „uchodźca”.

Zagłosować na słowo roku mógł każdy na stronie slowanaczasie.uw.edu.pl. Oprócz internautów kapituła profesorów językoznawców w składzie Jerzy Bartmiński, Jerzy Bralczyk, Renata Przybylska, Andrzej Markowski, Jan Miodek, Walery Pisarek i Halina Zgółkowa, także wskazała swój typ. Po raz pierwszy w historii wybór był jednogłośny.

 

Słowo „uchodźca” zostało wybrane przez kapitułę i internautów. Prof. Halina Zgółkowa z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu tłumaczy, że w 2015 roku słowo uchodźca zostało napełnione wartościami emocjonalnymi: współczuciem i empatią oraz lękiem przed potencjalnym terroryzmem, zagrożeniem. Według profesor Zgółkowej w Polsce słowo to utraciło wiele składników semantycznych, na rzecz składników emocjonalnych.

 

Oprócz „uchodźcy” językoznawcy nominowali także słowa: „trybunał”, „frankowicz”, „imigrant”, „JOW”, „smog”, „terrorysta”, „wygaszanie”. Internauci wybierali najczęściej słowa: „smog”, „JOW”, „trybunał”, „frankowicz”, „bankster”.

 

Instytut Języka Polskiego UW piąty raz organizuje ogólnopolski plebiscyt na słowo roku. Akcję wspierają Narodowe Centrum Kultury i Fundacja Języka Polskiego. IJP UW regularnie prezentuje słowa miesiąca, tygodnia i dnia na stronach slowanaczasie.uw.edu.pl oraz slowadnia.clarin-pl.eu.