Dr Maksym Łaszewski z Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych UW razem ze swoimi studentami prowadzi badania wód źródeł w Nowym Mieście nad Pilicą oraz na warszawskim Wierzbnie. Ich praca, poza rozpoznaniem charakterystyki hydrologicznej źródeł, pozwala na odświeżenie i przybliżenie zapomnianej historii tych miejsc.
Szczególnym obszarem działalności polskich krenologów – naukowców badających źródła i ich wody – jest południowa, wyżynna i górzysta część kraju. Dr Maksym Łaszewski z Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych UW razem ze swoimi studentami postanowił zająć się rozpoznaniem źródeł zlokalizowanych na Mazowszu. Prace skupiły się w dwóch miejscach: Nowym Mieście nad Pilicą oraz warszawskim Wierzbnie.
Inwentaryzacja źródeł
Od listopada 2021 roku do października 2023 roku studenci pod kierunkiem dr. Łaszewskiego prowadzili inwentaryzację źródeł w Nowym Mieście nad Pilicą oraz okolicach. Mierzyli ich właściwości, opracowywali charakterystykę wypływów i pobierali próbki do oznaczeń składu chemicznego. Inwentaryzacją objęli łącznie kilkadziesiąt źródeł skarpy nad rzeką Pilicą, a regularnymi pomiarami – kilkanaście.
W literaturze przedmiotu można znaleźć wzmianki o charakterystyce tych źródeł z XIX wieku. – Wskazywano wtedy, że źródła mają dużą zawartość części wapiennych. Potwierdziliśmy, że wapnia jest względnie dużo w porównaniu do innych wypływów obszarów staro- i młodoglacjalnych. Temperatura źródeł jest tylko niewiele wyższa niż 150 lat temu. Według ówczesnych zapisów temperatura wody wynosiła od 7,5 do 8,5°C. Nasze pomiary wskazywały przeważnie 8–10,5°C. Różna okazała się natomiast wydajność źródeł. Obecnie źródła są mniej wydajne, szczególnie na terenie samego miasta – mówi dr Łaszewski.
Rezultaty prac prowadzonych w Nowym Mieście nad Pilicą studenci prezentowali na konferencjach, brali też udział w przygotowaniu artykułu do czasopisma „Acta Geographica Lodziensia”. 19 lutego o rezultatach badań dr Łaszewski opowiadał na spotkaniu w Muzeum Regionalnym w Nowym Mieście nad Pilicą.
Informacja o stanie środowiska
Podczas prac w Nowym Mieście naukowcy postanowili powrócić również do badania źródeł w Warszawie.
– Źródła Skarpy Warszawskiej w Zakładzie Hydrologii Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych UW były badane na przełomie XX i XXI wieku przez magistrantów prof. Małgorzaty Gutry-Koryckiej i dr. Jarosława Suchożebrskiego. Z dr. Jarosławem Suchożebrskim z Zakładu Hydrologii stwierdziliśmy, że warto byłoby ponownie je zbadać i sprawdzić, jak zmieniły się w ciągu dwudziestu lat w zakresie wydajności i składu chemicznego. O źródłach Skarpy Warszawskiej mamy też starsze informacje, sprzed około sześćdziesięciu lat – mówi dr Maksym Łaszewski. Naukowcy rozpoczęli badania źródeł Skarpy w kwietniu 2023 roku.
Badania hydrologiczne często mają znaczenie dla wiedzy o środowisku. Cechy wód źródlanych są dobrymi wskaźnikami tego, co się w nim dzieje. Na badania źródeł zlokalizowanych na warszawskim Wierzbnie dr Łaszewski uzyskał dofinansowanie w konkursie „Zielony Uniwersytet Warszawski”. Celem projektu pt. Cechy fizyczno-chemiczne wód źródeł Skarpy Warszawskiej jako wskaźniki antropopresji jest ocena wpływu działalności człowieka, w tym istnienia dużego obszaru miejskiego, na cechy wód źródeł znajdujących się w trzech miejscach tzw. Skarpy Warszawskiej: okolicach Królikarni na Wierzbnie, Parku Kazimierzowskim na Powiślu oraz okolicach Uniwersytetu im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego na Bielanach.
W Warszawie badacze wykonują podobne zadania jak w Nowym Mieście nad Pilicą. Porównują aktualne wyniki analiz z danymi historycznymi i systematycznie – co dwa tygodnie przez okres roku – monitorują źródła. Celem jest ocena, jak zmiany temperatury powietrza oraz sumy opadów wpływają na skład chemiczny wody oraz wydatek źródeł. Analizują też obecność w wodzie pierwiastków potencjalnie toksycznych oraz śladowych.
– W przypadku źródeł na obszarze dużego miasta badania mogą przynieść bardzo ciekawe i istotne wnioski. W sercu miasta wody podziemne poddane są dużej presji związanej z działalnością człowieka, m.in. z zimowym utrzymaniem dróg, odciekami z kanalizacji, obecnością gruzów znajdujących się pod ziemią, zabudową i uszczelnianiem zabudowanych powierzchni – mówi dr Łaszewski. – W Warszawie oddziaływanie obszarów zabudowanych jest dużo większe niż w Nowym Mieście nad Pilicą, co znajduje odzwierciedlenie m.in. w składzie chemicznym wód – dodaje naukowiec.
Dawne uzdrowiska
Źródła w Nowym Mieście nad Pilicą oraz na Wierzbnie łączą podobieństwa. Po pierwsze, źródła nowomiejskie i warszawskie biją z analogicznych utworów geologicznych i są tak samo ulokowane – wypływają u podnóża skarp, stanowiących krawędzie utworzone przez erozję rzeczną.
Ze względu na to, że praca geografów odbywa się nie tylko w terenie, ale też zza biurka i we współpracy z lokalnymi społecznościami oraz instytucjami, dr Maksym Łaszewski przywraca w kontekście badań źródeł pamięć o istniejących w obu miejscach uzdrowiskach. Podstawą funkcjonowania zakładów wykorzystujących hydroterapię – przyrodoleczniczego w Nowym Mieście nad Pilicą oraz hydropatycznego na Wierzbnie – były bowiem źródła badane przez zespół z UW.
Badania źródeł na Uniwersytecie Warszawskim prowadzone są od dziesięcioleci. Zajmują się nimi również naukowcy z Wydziału Geologii UW, w tym prorektor UW ds. rozwoju prof. Ewa Krogulec. Więcej na ten temat można przeczytać w tekście „Źródła Uniwersyteckie” w nr. 2(107)2023 pisma uczelni „UW”.